☆Haul kosmetyczny z Londynu #2 - pielęgnacja☆


Kilka dni temu na blogu pojawił się wpis z kolorówką, którą kupiłam w Londynie. Tak jak obiecałam, dzisiaj przychodzę do Was z haulem dotyczącym pielęgnacji. Kupiłam kilka fajnych produktów. Większość z nich już przetestowałam i mogę podzielić się z Wami swoim pierwszym wrażenie na ich temat. Jeżeli jesteście ciekawi jakie produkty pielęgnacyjne zakupiłam będąc w Londynie, zapraszam do dalszej części wpisu.
Kiedy tylko zobaczyłam tę firmę na półce w Superdrug, stwierdziłam, że muszę mieć jakiś kosmetyk tej marki. Mowa o marce kosmetycznej znanej blogerki i youtuberki - Zoelli. Po spędzeniu jakiś 15 minut przy półce z jej produktami, skusiłam się na balsam do ciała. To co urzekło mnie od razu to prześliczne opakowania produktów. Jeżeli o to chodzi, Zoe naprawdę się postarała. Przechodząc do samego kosmetyku, bardzo podoba mi się jego zapach. Jest przyjemny, delikatny, nie nachalny, jednak jeżeli chodzi o nawilżenie nie jest jakieś spektakularne. Moja skóra nie jest po nim bardziej miękka, czy bardzo nawilżona. Spodziewałam się czegoś 10 razy lepszego. Zwykły balsam do ciała.


Kolejnymi kosmetykami są produkty firmy Lush. Wybrałam chyba jedne z najbardziej kultowych produktów tej marki, czyli scrub do ust o smaku gumy balonowej oraz maskę Mask of Magnaminty. Są to moje pierwsze produkty tej marki i muszę przyznać, że byłam do nich dosyć sceptycznie nastawiona. Ale od pierwszego użycia zakochałam się w nich! Scrub nie jest tylko zwykłym peelingiem, ale zawiera olej jojoba, dzięki czemu również nawilża usta. No i ten smak haha, może nie jest to nic wielkiego, ale na pewno umila użytkowanie tego produktu. Po za tym scrub jest bardzo wydajny. Myślę, że starczy mi na naprawdę długo.


To co urzekło mnie w sklepie Lush to przemiła i bardzo pomocna obsługa. Kiedy tylko podeszłam do maski, którą miałam w planach od początku kupić, od razu podeszła do mnie pani z obsługi i wytłumaczyła, że są dwa rodzaje Mask of Magnaminty, o czym nawet nie wiedziałam. Okazało się, że jedna z nich zawiera miód, który ma działanie antybakteryjne i jest przeznaczony do cery suchej, a drugi rodzaj maski do cery tłustej. Jako, że mam cerę przetłuszczającą się, wybrałam drugą opcję. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się takich efektów. Widzę, że moja cera faktycznie mniej się przetłuszcza. Maska jest też idealna na lato. Ma bardzo miły, naturalny zapach mięty. Bardzo orzeźwia i gdy nakładam ją na twarz czuję, jakby ją delikatnie ją chłodziła. Podobnie jak scrub, maska jest bardzo wydajna.


O firmie Soap&Glory słyszałam naprawdę wiele i od początku wiedziałam, że muszę mieć coś z tej firmy! Pod półką z ich kosmetykami stałam zastanawiając się tak samo długo jak przy kosmetykach Zoelli ;). Ostatecznie wybrałam chyba 'najbezpieczniejszą' opcję, czyli krem do rąk. Kupiłam go w tej mniejszej wersji, żebym mogła go mieć zawsze ze sobą w torebce. Nie spodziewałam się niczego wielkiego po kremie za niecałe 3 funty, ale bardzo pozytywnie się zaskoczyłam! To jakie mam gładkie dłonie po zastosowaniu tego kremu jest naprawdę szokujące. Kosmetyk wchłania się ekspresowo i nie pozostawia tłustej warstwy na dłoniach.


Kolejnym kosmetykiem jest również produkt z Soap&Glory. Miałam pokazać Wam go w ostatnim haulu, ponieważ jest to kosmetyk do makijażu, jednak zapomniałam o tym ;). Produkt, o którym mówię to kredka do brwi. Jeszcze muszę nauczyć się z nią pracować, ponieważ jak na razie użyłam jej raz i nie spodziewałam się, że będzie aż tak napigmentowana i brwi wyszły mi za mocne.



stroje możecie znaleźć tutaj > sexy bikini women i tutaj > bikini bandeau push up

15 komentarzy:

  1. Nie znałam ani jednej z tych marek, muszę przyjrzeć się im bliżej :D chyba za mało siedzę jeszcze w tematyce beauty. Wiem, że to strasznie płytka uwaga, ale masz bardzo ładne zdjęcia na blogu :)
    A wracając do kosmetyków: można dostać je gdzieś onilne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli chodzi o zdjęcia to bardzo dziękuję <3 cały czas staram się, alby były jak najlepsze. Produkty na pewno znajdziesz na jakiś stronach internetowych, trzeba tylko trochę poszukać ;)

      Usuń
  2. ciekawe kosmetyki, chciałabym wypróbować wszystkie :)

    MÓJ BLOG


    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znałam tych marek, ciekawe czy sprawdziłyby się u mnie. A stroje kąpielowe są piękne 😍

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam wcześniej styczności z tymi kosmetykami, ale bardzo chciałabym je przetestować. Strasznie zazdroszczę pobytu w Londynie ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Pędzelek masz uroczy <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/06/futrzana-kamizelka-czy-tylko-na-jesien.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie słyszałam o tych kosmetykach;) Wydają się ciekawe. Możliwe że kiedyś je wypróbuje! http://claudiine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam już na insta tyle zdjęć z twojego wyjazdu i sama chciałabym się tam wybrać! Ta maseczka to życie i moja już niestety dawno się skończyła, ale na pewno kupię przy najbliższej okazji <3
    MOJ KANAŁ NA YT
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  8. o jacie genialne te produkty! :) Najbardziej nam się podoba scrub do ust. Jeszcze tego nie widziałyśmy. Super! Co do stroi to wszystkie śliczne i całkiem w naszym guście, ale najbardziej podoba nam się ten niebieski - ma coś w sobie. Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę dorwać koniecznie te kultowe produkty z Lusha :)
    Świetne zakupy!
    Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe kosmetyki :) osobiście nie znam tych marek więc warto im się przyjrzeć :)
    Świetne zdjęcia!! :*

    http://lexisslittleworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Przy moim najbliższym wyjeździe do Anglii będę szukała produktów od Zoelli. Już wielokrotnie o nich słyszałam i bardzo chciałabym je przetestować, tak samo jak słynne maski z Lusha!

    Jull.pl - klik!

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialne produkty,chłopak w Londynie,więce go na coś namówię :D
    Zapraszam na mojego bloga dopiero zaczynam,mam nadzieję,że zajrzysz :)
    https://darla-darianka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. na pewno znajdziesz na jakiś stronach internetowych.thank you.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lush.. Zoella.. jestem zakochana!

    Hejka! Będzie mi bardzo miło, jeżeli wpadniesz na mojego bloga i zostawisz po sobie ślad w postaci obserwacji oraz komentarza. ☺ normalbutdidnot.blogspot.com (click)

    OdpowiedzUsuń

♡ Dziękuję za każdy komentarz i obserwację
♡ Jakakolwiek próba kopiowania treści bloga niesie za sobą konsekwencje prawne.

Copyright © 2014 Dziewczęco.pl , Blogger